Większość z nas dochodzi w pewnym etapie swojego życia do wniosku, że należy przyjrzeć się własnej osobie pod kątem zdrowia. Dzieje się tak z różnych przyczyn. Jedni mają tak dlatego, że środowisko, w którym się znajdują (znajomi, współpracownicy czy przyjaciele) zaczynają chodzić na siłownie, zdrowo się odżywiać, nie chcą już z nami pójść na ulubionego kebsa..
Zadajemy sobie wówczas pytanie – czy ja powinnam/powinienem zmuszać się do takich wyrzeczeń?
Tu zaczyna się najczęściej walka. Zaczynamy sobie odmawiać poszczególnych uciech kulinarnych. Rezygnujemy powoli ze słodyczy, pizzy, steka czy frytek… Kolejnym etapem jest krytyczne patrzenie na innych, którzy się źle odżywiają i przychylne na tych, z których staramy się brać przykład.
Bardzo często jest tak, że dochodzimy do ściany i uzmysławiamy sobie, że nie jesteśmy z tym szczęśliwi – miało być pięknie, a jest głodno… czasem niesmacznie, bez ulubionych potraw.
Zadajemy sobie pytanie: Co robimy nie tak, gdzie nastąpił błąd? Dlaczego nie odczuwamy żadnej satysfakcji?
Zaczynamy pytać znajomych, w jaki sposób im udało się osiągnąć własne cele. Wielu z nich odpowie, że sukces to dobrze skomponowana dieta, uprawianie sportu, czy odpowiedni dobór suplementów na odchudzanie. Nie musimy odbierać sobie przyjemności z pysznego jedzenia, czasami wystarczy ją sobie dawkować. Jeżeli połączymy odpowiedni trening i suplementy na odchudzanie, to dopiero wtedy osiągamy najbardziej oczekiwany rezultat. Trening czyni mistrza, a wysiłek fizyczny to harmonia ciała i pogoda ducha!